Rosja wyzwala i naucza
We wpisie "Rosja uzasadnia" pokazaliśmy naszych bliskich sąsiadów, znających zasady eleganckiej dyplomacji i wyrażania paskudnych treści w formie bajkowej. Jednak maniery carskich Rosjan były wystarczająco salonowe, aby nie pluć prosto w twarz. Zupełnie inaczej wyglądało to w Rosji bolszewickiej, wprawdzie także tłumaczono i uzasadniano wszelkie
zbójeckie poczynania, ale jakżesz inaczej. Oto próbka z 17 września 1939 roku – ulotka Armii Czerwonej, dogłębnie wyjaśniająca upośledzonym ideowo Polakom, o co tak naprawdę chodzi w tym historycznym momencie (pisownia oryginalna):
Rzołnierze Armii Polskiej!
Pańsko-burżuazjny Rząd Polski, wciągnowszy Was w awanturystyczną
wojnę, pozornie przewaliło się. Ono okazało się bezsilnym rządzić
krajem i zorganizować obronu. Ministrzy i gienerałowie, schwycili
nagrabione imi złoto, tchórzliwie uciekli, pozostawiają armię i cały
lud Polski na wolę losu.
Armia Polska pocierpieła surową porażkę, od którego ona nie oprawić
wstanie się. Wam, waszym żonom, dzieciam, braciam i siostram ugraża
głodna śmierć i zniszczenie.
W te ciężkie dni dla Was potężny Związek Radziecki wyciąga Wam ręce
braterskiej pomocy. Nie przeciwcie się Robotniczo-Chłopskiej Armii
Czerwonej. Wasze przeciewenie bez kożyści i przerzeczono na całą zgubę.
My idziemy do Was nie jako zdobywcy, a jako wasi braci po klasu, jako
wasi wyzwoleńcy od ucisku obszarników i kapitalistów.
Wielka i niezwolczona Armia Czerwona niesie na swoich sztandarach procującym, braterstwo i szczęśliwe życie.
Rzołnierze Armii Polskiej! Nie proliwacie doremnie krwi za cudze Wam interesy obszarników i kapitalistów.
Was przymuszają uciskać białorusinów, ukraińców. Rządzące kołe Polskie
sieją narodową rużność między polakami, białorusinami i ukraińcami.
Pamiętajcie! Nie może być swobodny naród, uciskające drugie narody.
Pracujące białorusiny i ukraińcy – Wasi procujące, a nie wrogi. Razem z
nimi budujcie szczęśliwe dorobkowe życie.
Rzucajcie broń! Przechodźcie na stronę Armii Czerwonej. Wam zabezpieczona swoboda i szczęśliwe życie.
Naczelny Dowódca Białoruskiego frontu
Komandarm Drugiej Rangi Michał KOWALOW
Przed chwilą oglądałem mowę oskarżycielską w procesie przeciwko twórcom stanu wojennego. Na ławie oskarżonych siedzieli m.in.: generałowie Wojciech Jaruzelski, Florian Siwicki, Tadeusz Tuczapski (Czesław Kiszczak nie przybył, bo chory) i Stanisław Kania. Wyobrażam sobie, że oni byliby (byli) wzruszeni słowami podpisanymi przez Komandarma Drugiej Rangi. Jak widać uzasadnienia bezeceństw nieraz trafiają do odpowiednich ludzi.Pewnie właśnie dlatego są pisane.