W Moskwie nastąpiło ocieplenie atmosfery do 10 stopni Celsjusza, którego zatrzymała
wczoraj FSB, zarzucając mu działanie antypaństwowe, polegające na
nieszczerym podgrzewaniu i tak już napiętych stosunków międzyludzkich.
Zatrzymany
Anders Magnusowicz Celsjusz broni się w sposób podejrzany, tłumacząc
zaistniałą sytuację domniemanym globalnym ociepleniem klimatu, któremu
(uwaga!!!) podlega również całe terytorium Rosji (łącznie z obwodem
Kaliningradzkim).
Bezczelność owego osobnika wywołała gniewną
reakcję Kremla. Rzecznik prezydenta przypomniał na zwołanej naprędce
konferencji prasowej, na którą przybyło kilkuset niezwykle
zainteresowanych wydarzeniami w Rosji żurnalistów – otóż rzecznik ów
przypomniał, że do jego wielkiej i przestronnej ojczyzny nie wolno
przykładać wzorców, wyznawanych w innych (tak powiedział:”w innych”!!!)
demokratycznych państwach świata. Rosja bowiem pod każdym względem i w
każdej dziedzinie oznacza się oryginalną odmiennością.
Los Celsjusza oraz los ocieplonej o 10 stopni moskiewskiej pogody spoczywa teraz w
rękach „gorodzkoj prokuratury”, której przedstawiciel odmówił mediom jakichkolwiek wyjaśnień.
Jak dowiadujemy się od osób bardzo do nas zbliżonych dowództwo armii
postawiło w trybie profilaktycznym w stan gotowości bojowej jednostki
znajdujące się w Osetii, Abchazji i wzdłuż granic Ukrainy. Marynarze
Floty Czarnomorskiej dostali dodatkowy przydział tytoniu i napojów
energetyzujących.
W
trybie pilnym nakazano zamknięcie izb wytrzeźwień, nie wyjaśniając celu
tej decyzji. Nie spodobało się to obywatelowi Nikkonowi Nikkonowiczowi
Krawcewowi, którego nie wpuszczono do tzw. żłobka, mimo jego usilnych
starań i powoływania się na znajomości na szczeblu gubernialnym. Przez
to spędził noc na ulicy, pozbawiony fachowej opieki oraz biczów
wodnych, które należały się mu jak psu buda, jako wolnej jednostce
ludzkiej, będącej nieprzypadkowo szczęśliwym mieszkańcem światowego
mocarstwa. Krawcew zapowiedział złożenie skargi do miejscowego
Trybunału Konstytucyjnego niezwłocznie po opanowaniu objawów
odstawienia alkoholu.
PS.
Po wpisaniu do wyszukiwarki video Google hasła „Celsius” na pierwszej
pozycji pokazał się ten klip, w którym jakiś pan jedzie na motocyklu,
nieźle śpiewa, że pije w samotności i pali okazałe cygaro na stacji
benzynowej. Po krótkim zastanowieniu, postanowiłem zaufać kapitalistom
z firmy Google i uatrakcyjnić wpis tym filmikiem. No bo co mi to
szkodzi?
Moskwa ciepleje, obywatel w areszcie, izby wytrzeźwień zamknięto, pogotowie bojowe w armii
Anders Celsius
W Moskwie nastąpiło ocieplenie atmosfery do 10 stopni Celsjusza, którego zatrzymała
wczoraj FSB, zarzucając mu działanie antypaństwowe, polegające na
nieszczerym podgrzewaniu i tak już napiętych stosunków międzyludzkich.
Zatrzymany
Anders Magnusowicz Celsjusz broni się w sposób podejrzany, tłumacząc
zaistniałą sytuację domniemanym globalnym ociepleniem klimatu, któremu
(uwaga!!!) podlega również całe terytorium Rosji (łącznie z obwodem
Kaliningradzkim).
Bezczelność owego osobnika wywołała gniewną
reakcję Kremla. Rzecznik prezydenta przypomniał na zwołanej naprędce
konferencji prasowej, na którą przybyło kilkuset niezwykle
zainteresowanych wydarzeniami w Rosji żurnalistów – otóż rzecznik ów
przypomniał, że do jego wielkiej i przestronnej ojczyzny nie wolno
przykładać wzorców, wyznawanych w innych (tak powiedział:”w innych”!!!)
demokratycznych państwach świata. Rosja bowiem pod każdym względem i w
każdej dziedzinie oznacza się oryginalną odmiennością.
Los Celsjusza oraz los ocieplonej o 10 stopni moskiewskiej pogody spoczywa teraz w
rękach „gorodzkoj prokuratury”, której przedstawiciel odmówił mediom jakichkolwiek wyjaśnień.
Jak dowiadujemy się od osób bardzo do nas zbliżonych dowództwo armii
postawiło w trybie profilaktycznym w stan gotowości bojowej jednostki
znajdujące się w Osetii, Abchazji i wzdłuż granic Ukrainy. Marynarze
Floty Czarnomorskiej dostali dodatkowy przydział tytoniu i napojów
energetyzujących.
W
trybie pilnym nakazano zamknięcie izb wytrzeźwień, nie wyjaśniając celu
tej decyzji. Nie spodobało się to obywatelowi Nikkonowi Nikkonowiczowi
Krawcewowi, którego nie wpuszczono do tzw. żłobka, mimo jego usilnych
starań i powoływania się na znajomości na szczeblu gubernialnym. Przez
to spędził noc na ulicy, pozbawiony fachowej opieki oraz biczów
wodnych, które należały się mu jak psu buda, jako wolnej jednostce
ludzkiej, będącej nieprzypadkowo szczęśliwym mieszkańcem światowego
mocarstwa. Krawcew zapowiedział złożenie skargi do miejscowego
Trybunału Konstytucyjnego niezwłocznie po opanowaniu objawów
odstawienia alkoholu.
PS.
Po wpisaniu do wyszukiwarki video Google hasła „Celsius” na pierwszej
pozycji pokazał się ten klip, w którym jakiś pan jedzie na motocyklu,
nieźle śpiewa, że pije w samotności i pali okazałe cygaro na stacji
benzynowej. Po krótkim zastanowieniu, postanowiłem zaufać kapitalistom
z firmy Google i uatrakcyjnić wpis tym filmikiem. No bo co mi to
szkodzi?