Piotr Wójcicki – Długa Rozmowa
Witryna konserwatywna
Like
Like
Tweet
Tweet
+1
+1
youtube
youtube
RSS
RSS

Jak konserwatysta z socjalistą

 

marks_18brumaireŻadna lewica nie zabłyśnie, bo nie dysponuje narzędziami interpretacyjnymi. Mimo, że znajduję się niezwykle daleko od tego podwórka, jako konserwatysta, czytający jednak Marksa nie mogę zrozumieć, dlaczego lewica wyrzekła się tak atrakcyjnego narzędzia interpretacji rzeczywistości społeczno-politycznej (wiem, że należę do zdecydowanej mniejszości i dlatego proponuję szybkie douczenie się, poczynając od bardzo wciągającego tekstu „18 brumaire’a” i jednak zalecam porwanie się na przynajmniej I tom „Kapitału”, czyta się znakomicie). Przecież wypięcie się na marksizm było dobrowolnym i bezwarunkowym poddaniem się i zgodą na całkowite rozbrojenie. Teraz z lewicy społeczno-politycznej zrobiła się skrajnie liberalna magma, ugrupowania pętające się po obyczajowych obrzeżach.

A co mój sąsiad gej, mający tak niski dochód (nasz problem to zjeść i leczyć się, bo obaj mamy po 60-tce) jak ja ma wspólnego z Legierskim i Biedroniem, usytuowanymi w warstwie uprzywilejowanej? Ma tyle wspólnego, co ja z pos. Kaliszem, czyli co, orientację seksualną? Wolne żarty. My obaj z sąsiadem mamy wspólne interesy społeczne dot. podstawowych spraw i praw. Ale nie ma lewicy, która by się pochyliła nad naszym losem, bowiem jest absolutnie bezbronna.

Ale to nie jest lewica !!! To skrajni liberałowie bez jakiegokolwiek „backgroundu”, którzy do tego wszystkiego nie mają oręża ideowego, a przede wszystkim brak im narzędzi poznawczych, narzędzi diagnostycznych, a w związku z powyższym brak wniosków, wokół których można zbudować koherentną wizje zmian. I dlatego nie mają szans na „zagospodarowanie” owych kilku milionów wykluczonych, na granicy ubóstwa. Kto do nich pojedzie i z nimi porozmawia??? Senyszyn, Kalisz, Biedroń, Palikot? Wolne żarty. Nawet by tego zrobić nie potrafili, jeśliby spróbowali, to byliby sztucznym kwiatkiem do łachmanów. To jest kawiorowa kanapa, a nie poważni socjaliści, pochylający się nad losem milionów pokrzywdzonych, z pełną diagnozą i wizją rozwiązań.

Jako człowiek prawicy naprawdę, ale to naprawdę wolałbym mieć za przeciwników politycznych (nie wrogów, a przeciwników i oponentów właśnie) porządnych, przekonanych socjalistów. W bardzo wielu sprawach, dotyczących tzw. zwykłych ludzi niewątpliwie bym się z nimi dogadał. W innych bym się z nimi spierał, ale byłbym przekonany o ich wewnętrznej uczciwości i czystych intencjach oraz woli czynienia pożytku.

Dlaczego jestem NIEPOPRAWNY i won mnie z salonu

  1. Bardzo mnie interesuje kto z ludzi dzisiejszych elit był agentem SB i jest teraz kryty oraz wyśmienicie urządzony i dlaczego tak jest?
  2. Chcę wiedzieć kto w co sika, bowiem nieśmiało podejrzewam, że kierowanie strumieniem własnej uryny ma pewien związek z kierowaniem własnym życiem.
  3. Bardzo cenię pracę historyków Instytutu Pamięci Narodowej i uważam ją za nader pożyteczną dla moralnej kondycji społeczeństwa (“Tylko prawda jest ciekawa” – Józef Mackiewicz).
  4. Uważam Adama Michnika za autentycznego polskiego patriotę, ale jednocześnie za człowieka skrajnie zadufanego, zadufanego do utraty przytomności intelektualnej i w rezultacie działającego na szkodę interesu publicznego. (zadanie domowe: czy każdy polski patriota był mądry, a każdy sprzedawczyk głupi? – osobiście wątpię).
  5. Sądzę, że “orientacja seksualna” jest kategorią irracjonalną. Istnieje norma i odchylenie od normy. Jeśli nie byłoby norm i odchyleń od nich nie potrzebowalibyśmy psychoterapeutów. A jednak potrzebujemy. Norma: “widelec służy do jedzenia”, ale widelec może także służyć wydłubywaniu czyichś oczu, ale to jest już – mam nadzieję – odchylenie od normy. Dopiero przy takim postawieniu kwestii czeka nas prawdziwy egzamin z tolerancji.
  6. Jestem zdecydowanie przeciwko karze śmierci, aborcji na życzenie, eutanazji, “małżeństwom” homoseksualnym, adopcji dzieci przez pary homoseksualne. I nie mieszam do tego argumentów religijnych – żeby było jasne.
  7. Jestem za “rządami prawa w republice”, a nie za ukształtowanym w Polsce systemem oligarchiczno-korupcyjnym.
  8. Jestem przeciwko rządom eurokracji, a więc głosuję za zdecydowanym zdemokratyzowaniem Unii Europejskiej.
  9. Uważam, że nie ma historii politycznej bez racjonalnego, a więc uzasadnionego (udokumentowanego) zastosowania teorii spiskowej. Patrz>conspiracy=zmowa, spisek, porozumienie w celu osiągnięcia celu (niekoniecznie chwalebnego). Zarzut polityczny wobec jakichkolwiek przeciwników, że stosują w interpretacji wydarzeń “teorię spiskową” jest z gruntu nieracjonalny i nieuczciwy.
  10. Lubię Izabelę Sierakowską i Joannę Senyszyn, gdyż owe panie nie obcyndalają się, tylko walą równo. W związku z czym doskonale wiadomo o co im chodzi i jakie mają poglądy. Mają tzw. “jaja” w przeciwieństwie do wielu moich niespełnionych sympatii z obozu przeciwnego, którzy mętnie zeznają, bo na więcej im dyscyplina partyjna (i prezes) nie pozwala. Nie mogę wszak głosować na bredzącego bałwana, tylko dlatego, że uważa, iż jest konserwatystą i reprezentuje szlachetne wartości. I to jest dla mnie, jako wyborcy prawdziwy pasztet.
  11. Powyższy dekalog “niepoprawnego” ulegnie licznym (a może nie?) uzupełnieniom w miarę “kartezjańskiej” przemiany rozjaśniania mojego umysłu, która jest w toku (ale nie wiadomo, czy dojdzie do szczęśliwego końca, bo kto to wie?).

To jest  tymczasowy koniec wyliczanki, proszę o łagodny wymiar kary.

 

ja_ziarnisty