Tadeusz Makowski – Na własnej drodze
Mówili o nim paryscy przyjaciele, że ubierał się starannie według
własnej mody – zamiast krawata nosił czarną kokardę. Szczupły, wysoki,
pełen skupienia o powolnych ruchach i łagodnym usposobieniu, a
równocześnie zdecydowany w sądach i poglądach na sztukę był człowiekiem
poszukującym i niezależnym. Szanowano jego solidne wykształcenie i
cenono za duże poczucie humoru. Francuscy krytycy i malarze nie wahali
się określać jego dokonań słowami pełnymi zachwytu, uznając je za
rewelacyjne.
Tadeusz Makowski (1882 – 1932) urodził się w Oświęcimiu, ukończył
gimnazjum św. Anny w Krakowie. W tym starym, ukochanym przez niego
mieście rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu
Jagiellońskiego oraz w Akademii Sztuk Pięknych, którą ukończył w 1908
roku, wyróżniony srebrnym medalem za projekt dekoracji ściennej. W tym
samym roku wyjechał do Włoch, a następnie przez Monachium przybył do
Paryża i z tym miastem związał się na całe życie.
W artystycznej stolicy świata, pod koniec pierwszej dekady XX wieku
narastał bunt przeciw impresjonizmowi, pojawił się natomiast i rozkwitł
kubizm. Tadeusz Makowski przez pewien czas ulegał temu kierunkowi,
który pozostawił w jego twórczości istotne ślady. Poznał grupę tzw.
"kubistów z Montparnasse". Od 1911 roku zaczął prezentować swe prace w
Salonie Niezależnych, a w 1913 roku pokazał swe dwa kubistyczne dzieła:
"Kobietę z wiadrami" i "Pejzaż". Po zakończeniu wystawy przywiózł swe
obrazy do domu, przyjrzał się im uważnie i postanowił więcej już tak
nie malować, czując mocną potrzebę zmiany. Uważał, że "kubizm był
brutalnym realizmem szukania formy, wyzbytym z wszelkiego
sentymentalizmu (…). Kubizm był potrzebny dla wzmocnienia formy po
impresjonizmie. Wszyscy wybitni młodzi malarzy skorzystali z kubizmu".
Na kolejny Salon Niezależnych wysłał dwa realistyczne pejzaże,
świadczące o zdecydowanym zwrocie ku naturze. Wynajął pracownie na rue
Vercigetorix, był pełen dobrych myśli i zapału do pracy.. Nietety
wybuchła pierwsza wojna światowa i malarz zmuszony został do
opuszczenia stolicy Francji i wyjazdu do Bretanii.
Zamieszkał na wsi u miejscowych chłopów, w pokoju z widokiem na morze i
wyspę, powoli wracał do normalnej pracy. Namalował cykl pejzaży i scen
rodzajowych o charakterze brueglowskim, bukiety
kwiatów polnych oraz
studium portretowe "Rybak z fajką". Zaczął osiągać pierwsze sukcesy,
poczuł się doceniony, mógł wieść – jak sam mówił – skromny żywot
malarza, zarabiającego na swe utrzymanie.
W 1922 roku powstał znany obraz "Kapela dziecięca", w którym "artysta
próbował stylizacji w duchu naiwnej prymitywizacji formy". Ten trop
zaowocuje już niedługo jego najwybitniejszymi dziełami. Tymczasem
Makowski regularnie uczestniczył w wystawach – najpierw w galerii "La
Licorne", a następnie w Galerii Berty Weill na rue Laffitte.
W galerii panny Weill w 1927 roku miał pierwszą wystawę indywidualną –
retrospektywną. Wydarzeniem artystycznym była jego druga wystawa w 1928
roku, na której zaprezentował 14 dzieł namalowanych w tym samym roku.
Właśnie po tej ekspozycji padły entuzjastyczne słowa pochwał i
określenia – "rewelacja", "cud". Rozpoczął się najważniejszy okres w
twórczości artysty, który odnalazł właściwą formę, kolor i sposób
ujmowania swoich malarskich wizji.
"Malarski świat Makowskiego zdominowały dzieci – pisze prof. Władysława
Jaworska w swoim szkicu. – Świat niepowtarzalny, stworzony na miarę
jego poetyckiej wyobraźni (…). Odrealnione w swym ludzkim kształcie,
dzieci te obdarzone są kształtem drewnianej kukiełki, tak jakby
kozikiem wystrugać je umiał ludowy rzeźbiarz. Kukiełki mają rysy
uproszczone, ledwie zarysowane. Poprzebierane zwykle w opończe,
pelerynki, kryzy, spiczaste kapturki uczestniczą albo w domowych
zjęciach lub przy obejściu, albo też w maskaradowych przedstawieniach,
muzycznych seansach".
Artysta coraz bardziej upraszczał formę, zaludniał obrazy magicznymi
marionetkami – odpowiednio przybranymi, często w maskach. Nazywano go
"realizatorem snów". Malował sceny w bretońskich oberżach, wiejskie
sceny domowe, deformowane studia portretowe, zespoły muzyczne,
przedstawicieli różnych zawodów (słynny "Szewc"), typy ludzkie ("Palący
fajki", "Skąpiec"). Odnalazł się w niesłychanym artystycznym żywiole.
"Wydaje mi się – napisał w swoim ’Pamiętniku’, – że moja osobowość
wyzwala się coraz bardziej (…). Po dwudziestu latach pracy w Paryżu i
nieustannej walki, osobowość moja zaczyna się zarysowywać w konturach
nie całkiem jeszcze wyraźnych, a jednak bliższych tego, co miałbym do
powiedzenia ostatecznie. Niech wezmą to pod uwagę młodzi malarze,
którzy przybywają tutaj, aby w krótkim czasie podbić Paryż".
W 1932 r. namalował swoje ostatnie obrazy: "Podwórze w słońcu" i
"Skąpca". Zmarł nagle w szpitalu Hotel-Dieu na wylew krwi do mózgu.
Pozostałą jego twóczość oryginalna pod każdym względem i stanowiąca
poważną propozycję artystyczną. Wywołującą niezapomniane wrażenie na
widzu.