Tylman van Gameren – warszawski Holender
Ulice Warszawy u schyłku XVII stulecia przedstawiały wiele do życzenia,
ich nawierzchnia była uszkodzona i błotnista, zaś kanały i rynsztoki
pozatykane i cuchnące. Postanowiono zmienić ten stan rzeczy, powołując
Komisję Brukową, która w 1693 roku zleciła dokonanie precyzyjnych
pomiarów dróg miejskich holenderskiemu architektowi i inżynierowi
Tylmanowi z Gameren. Wymierzył on 28 ulic o łącznej długości 15
kilometrów wraz z 343 posesjami na przedmieściach stolicy, aby wiadomo
było, ile bruku potrzeba i jakie będą koszty utwardzenia jezdni.
Tego bardzo pożytecznego, ale niezbyt efektownego zadania podjął się
chyba najwybitniejszy w dziejach Polski architekt i malarz, przybysz z
dalekiego kraju, od dawna zamieszkały w Warszawie. Tylman z Gameren
urodził się w 1632 roku w Holandii, w rodzinie kupieckiej. W młodości
studiował nauki humanistyczne, wojskowość i geometrię, podróżował do
Niemiec i Włoch. W Wenecji był ceniony jako malarz batalista, a swój
talent malarski wykorzystał później w projektowaniu dekoracji,
wznoszonych przez siebie budowli.
Do Polski przybył w 1666 roku na zaproszenie hetmana polnego i
marszałka wielkiego koronnego Jerzego Sebastiana Lubomirskiego i za
sprawą jego syna Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. Przez następne
40 lat, do śmierci w 1706 roku żył w naszym kraju i realizował
zamówienia polskich rodów magnackich, wykonując wspaniałe projekty
budowli świeckich i sakralnych, wdrażanych przez grono jego
współpracowników. Jego dzieła wznoszone w stylu klasycyzującego baroku
do dzisiaj budzą zachwyt i podziw mieszkańców Warszawy i ich gości.
Jego dokonania doceniono niemal natychmiast. Uznany przez jego
współczesnych za najwybitniejszego architekta, został powołany na
stanowisko inżyniera królewskiego w 1672 roku oraz otrzymał indygenat
szlachecki, zatwierdzony przez Sejm w 1685 roku. Zaliczenie do stanu
szlacheckiego miało w ówczesnej Polsce niezwykle istotne znaczenie –
mógł już czuć się, jak u siebie w domu, jak równy między równymi, jak
pełnoprawny obywatel. Nadano mu nawet wraz ze szlachectwem polskie
nazwisko – Gamerski.
W zbiorach Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego
zachowały się projekty i szkice, rysowane przez Tylmana. Zdaniem
znawców tak duży siedemnastowieczny zbiór rysunków architektonicznych
jednego artysty stanowi atrakcję na skalę europejską. Zachował się też
obfity zbiór makiet wybranych budowli, portretów mecenasów architekta,
widoki miasta, mapy, starodruki i dokumenty archiwalne.
Jeśli zdecydowalibyśmy się na obejrzenie dzieł Holendra wystarczy wejść
w ulicę Miodową, a po przejściu kilkuset metrów, znajdziemy się na
rozległym placu. Po jego lewej stronie ujrzymy dzieło wybitne Pałac
Krasińskich zwany też Pałacem Rzeczpospolitej. Został wzniesiony w
latach 1688-1699, a ufundował go starosta warszawski, referendarz
królewski i wojewoda płocki Jan Dobrogost Krasiński. Według projektu
Tylmana z Gameren prace budowlane wykonali jego współpracownicy: Józef
Bellotti, Jakub Solari, Izydor Affaita i Jan Chrzciciel Maderni.
wybitny rzeźbiarz Andrzej Schlutter wykonał dekoracje elewacji,
płaskorzeźby i posągi. W 1765 roku pałac został wykupiony przez
Rzeczpospolitą dla potrzeb Komisji Skarbu Koronnego, a obecnie stanowi
on siedzibę Zbiorów Specjalnych Biblioteki Narodowej.
Do innych znakomitych budowli świeckich, zniszczonych podczas II wojny
światowej, ale odbudowanych według zachowanych, oryginalnych projektów
Tylmana z Gameren możemy zaliczyć Zamek Ostrogskich na ul. Tamka 41
(dziś siedziba Towarzystwa im. Fryderyka Chopina) oraz Zamek
Ujazdowski, mieszczący Centrum Sztuki Współczesnej.
Dzięki Tylmanowi miasto wzbogaciło się o niepowtarzalne budowle
sakralne: ocalały z dziejowej zawieruchy, starannie konserwowany
kościół i klasztor Bernardynów na Czerniakowie, kościół i klasztor
Kapucynów na ul. Miodowej, stanowiący wotum króla Jana III za
zwycięstwo nad Turkami pod Chocimiem i Wiedniem oraz odbudowany po II
wojnie światowej kościół i klasztor sióstr Sakramentek na Rynku Nowego
Miasta.
Wypada napisać bez żadnej przesady, że sztuka warszawskiego Holendra
zmieniła kształt miasta, zaniedbanego w drugiej połowie XVII wieku.
Dzieła Tylmana z Gameren do dzisiaj stanowią ważne miejsca spotkań
historii z teraźniejszością oraz odświętnego piękna z powszednią
rzeczywistością stolicy.